piątek, 16 kwietnia 2010

Nigellowy uspokajacz

 Niebywale czekoladowe ciastka,
 Idealne na chwilę chandry, jak i chwile radości.


 Absolutnie czekoladowe ciasteczka
(przepis z książki "Nigella ekspresowo")

125g gorzkiej czekolady
150g mąki
30g kakao, przesianego
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
125g miękkiego masła
75g brązowego cukru
50g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 jajko z lodówki
350g kawałków lub groszków z gorzkiej czekolady (dodałam pół na pół z mleczną)

 Rozgrzej piekarnik do 170 st. C
 Rozpuść 125g czekolady w mikrofalówce lub kąpieli wodnej.
 Do miski wsyp mąkę, kakao, sodę i sól.
 W drugiej misce utrzyj masło z oboma rodzajami cukru. Dodaj stopioną czekoladę i wymieszaj. Do czekoladowej masy wbij jajko i dodaj ekstrakt waniliowy, wymieszaj. Następnie dodaj sypkie składniki, wymieszaj i dodaj kawałki czekolady.
 Łyżką do lodów nakładaj porcje na przygotowanej blasze w odległości 5-6 cm od siebie. Nie rozpłaszczaj ciasta.
 Piecz 18 minut, potem wbij szpikulec. Po wyjęciu powinien być wilgotny, ale nie mokry i oblepiony ciastem. Jeśli trafisz w kawałek czekolady, spróbuj jeszcze raz.
 Po 4-5 minutach od wyjęcia blaszki przełóż ciastka na kratkę, by stwardniały i wystygły całkowicie.

 Gorąco polecam!


4 komentarze:

  1. czekolada chyba zawsze działa uspokajająco i poprawiająco nastrój.. taka schowana w ciasteczkach tym bardziej.. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak.. to ciasteczka bardziej czekoladowe niż czekolada ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Julio właśnie dowiedziałam sie od Twojej rodzinki o tym, ze prowadzisz własnego bloga. Poczytałam i przyznaję bardzo interesująco i "smacznie" sobie poczynasz. Jako pierwszy wypróbuję przepis na makaron ze szpinakiem. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Julio, puk, puk...

    OdpowiedzUsuń